Słusznym wydaje się być stwierdzenie, jakoby użytkownicy komputerów dzielili się na dwie, stojące do siebie w opozycji, grupy. Po jednej stronie – w pierwszej drużynie – mamy użytkowników, którzy przezornie, może nieco nadgorliwie, robią kopie zapasowe przechowywanych plików i danych. Po drugiej stronie barykady natomiast, doszukamy się tych, którzy… W niedalekiej przyszłości, nauczeni nieprzyjemnym doświadczeniem, będą te kopie na zapas robić. Polityka backupu różni się zdecydowanie od ilości danych, które mamy zamiar chronić, tak więc obrana strategia tworzenia kopii zapasowych jest uzależniona od użytkownika. Co dość logiczne, te mniej skomplikowane przeznaczone będą dla korzystających z komputerów w zaciszu domowym. Czasem wystarczy przeniesienie konkretnych danych na inne urządzenie (choć wspaniale by było, tu wtrącimy, gdyby wspomnianych urządzeń było kilka). Sytuacja zmienia się dość diametralnie, mówiąc wprost – komplikuje, w przypadku systemów rozbudowanych, bardziej zaawansowanych. Nie ma się co łudzić, w takim przypadku kopia zapasowa danych przerzucona na zwykły pendrive nie wystarczy. Tu naprzeciw zatroskanym o swoje dane użytkownikom wychodzi reguła 3-2-1 backup. Czym jest reguła 3-2-1 w backupie? Co się w niej zawiera? Na jakie problemy odpowiada zasada 3-2-1? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule.
Reguła 3-2-1 backup to kopia zapasowa danych umieszczana na nośnikach i przechowywana według określonych zasad. W wielkim skrócie przybliżana przez nas dziś zasada opiera się na trzech założeniach. Po pierwsze: wszystkie dane przechowywane powinny być w trzech egzemplarzach (3 x backup). Po drugie: informacje, o których mowa, trzymać powinniśmy na dwóch różnych nośnikach (2 x backup). Po trzecie: jeden z nośników (1 x backup) znajdować powinien się w zupełnie innym miejscu. Dla przykładu – w odniesieniu do Klienta Biznesowego – kopia danych będzie umieszczona w dowolnej lokalizacji poza siedzibą firmy.
Reguła trzech egzemplarzy mówi o tym, iż poza podstawową kopią zapasową danych, którą dla ułatwienia nazwiemy oryginałem, należy posiadać także (co najmniej!) dwie kopie zapasowe tych danych. Intuicyjnie dość nasuwa się w tym miejscu pytanie: „Dlaczego tak właściwie jedna kopia nie wystarczy?”. Spieszymy z odpowiedzią. Wyobraźmy sobie sytuację: oryginał przechowujemy na urządzeniu numer 1, kopię zapasową natomiast na urządzeniu numer 2. Powyższe urządzenia posiadają te same cechy, ich awaryjność jest niezależna. Przyjmijmy, że prawdopodobieństwo awarii nośnika z danymi podstawowymi wynosi 1/100 (co wynika z naszych założeń – prawdopodobieństwo awarii urządzenia z kopią również). Prawdopodobieństwo uszkodzenia obu urządzeń wynosi: 1/100 * 1/100 = 1/10 000. Idąc tym tropem, prawdopodobieństwo dla trzech nośników (oryginał i dwie kopie) wynosi: 1/100 * 1/100 * 1/100 = 1/1 000 000. Odchodząc od „wyżej matematyki”, odpowiadając jednocześnie na pytanie z drugiego zdania tego akapitu, dodatkowe kopie, mówiąc wprost, znacząco obniżają prawdopodobieństwo odzyskiwania danych z backupu i niepotrzebnego stresu przy utracie ważnych informacji.
Powyższe założenie oparliśmy na tezie, jakoby nie istniała jedna, wspólna wszystkim nośnikom przyczyna awarii. Teza ta jest oczywiście nie do podważenia, gdy urządzeń mamy kilka. Zupełnie inna sytuacja klaruje się nam, gdy kopia zapasowa danych przechowywana jest w jednym miejscu (na przykład na dyskach w ramach tej samej macierzy RAID). By spełnić drugą z zasad backupu 3-2-1, zapisane dokumenty należy przechowywać na co najmniej dwóch nośnikach. Urządzenia do archiwizacji danych powinny różnić się od siebie. Dla przykładu może być to dysk twardy oraz dowolny nośnik wymienny (karta SD, płyta CD/DVD, zewnętrzy dysk twardy). Co istotne, dane o których mowa, trzymać można na dwóch dyskach twardych, ale takich, które znajdują się w dwóch różnych lokalizacjach. urządzenia do archiwizacji danych
Los potrafi płatać figle, z tego też powodu nie warto go kusić. Choć wielkie pożary, trzęsienia ziemi i huragany nie zdarzają się zbyt często (zwłaszcza na polskiej ziemi), to trzeba mieć na uwadze, że takie i podobne nieszczęśliwe wypadki mogą się wydarzyć. Ostatnia zasada poprawnej archiwizacji danych mówi nam o potrzebnie trzymania kopii zapasowej danych w chmurze oraz jednego egzemplarza dokumentów poza fizyczną siedzibą firmy – jest to clou trzeciej z zasad bezpiecznego backupu.
Backup 3-2-1 – zasada ta jawi się jako bardzo dobry, zalecany także przez nas, bazowy system ochrony danych. Jej wykorzystanie w znacznym stopniu zabezpiecza przechowywane przez nas pliki oraz dokumenty tak przed ich utratą, jak również uszkodzeniem. Sami – jako firma Geotechnology – wychodzimy z założenia, że podstawą poprawnej polityki ochrony jest, pisząc wprost, bycie przezornym oraz przygotowanym na wszelkie możliwe negatywne scenariusze. Backup 3-2-1 to bezpieczeństwo i uniknięcie stresujących konsekwencji tychże czarnych scenariuszy. A takich może być kilka… Od mniej realnych na naszej szerokości geograficznej, choć przytoczonych przez nas w tekście, katastrof naturalnych do „zwykłych”, bardziej codziennych zagrożeń – ataków na infrastrukturę, wirusów (w tym oprogramowania ransomware, ograniczającego dostęp do sytemu komputerowego, oprogramowania, które wymaga też opłacenia okupu) czy awarii.
Zapraszamy do konatktu telefonicznego lub za pomocą formularza kontaktowego.