Power Platform a OpenAI – jak Microsoft ulepsza swoje funkcje?

Po pierwszym szoku wywołanym niesamowitymi możliwościami sztucznej inteligencji (SI) nadchodzą kolejne fale zachwytów i obaw.

Jedni zastanawiają się kiedy stracą pracę, inni szukają miejsc do zastosowania SI w swojej branży. Ci, których pojawienie się SI w nowej odsłonie nie zaskoczyło, są bliżsi wykorzystaniu jej potencjału niż porzucaniu pracy i szukania chatki w Bieszczadach.

Wiadomo było, że możliwości dawnych Cognitive Services Microsoftu będą zmieniać się w tempie odpowiednim do zainwestowanych pieniędzy. Ostatnio wyłożone 11 mld USD wskazują, że Microsoft wrzucił wyższy bieg. Już 4 lata temu można było wykorzystywać SI do rozpoznawania mowy w różnych językach, wyłuskiwania z niej danych typu czas, miejsce, osoby a nawet zabarwienie emocjonalne wypowiadanych zdań. Możliwa była analiza obrazu i dźwięku – wszystko dostępne jako usługa, którą można wykorzystać we własnych aplikacjach. Tylko wtedy przeciętny Miauczyński się tym nie interesował. Branża IT wie, że to co teraz dostajemy to ewolucja SI, a nie coś zupełnie nowego. Nie mniej nowe możliwości są olbrzymie i szybko trzeba się nauczyć je wykorzystywać, żeby nie zostać w tyle konkurencji. Teraz jak nigdy wcześniej w świecie programistów to hasło  jest prawdziwe.

Jeśli nowy kod masz pisać sam lub poprosić o niego SI wybór jest prosty.

Integrowanie funkcji OpenAI z Power Platform

Nie czekając aż Bing dogoni Google, możemy już teraz (na starcie 2023 r.) wzbogacić możliwości Power Platform o funkcje SI:

• Zaczynając od prostszych rzeczy  – z poziomu interfejsu designera Power Apps można przy użyciu SI automatycznie budować kod wykorzystywany w formułach. Dzięki temu definiowanie danych wyświetlanych w polach lub działanie filtrów znacząco się upraszcza. Swoje wymagania możemy przekazać SI na 2 sposoby: pisząc zwykłym językiem co chcemy osiągnąć lub podając przykładowe dane w zakładce Pomysły (ang. Ideas). To także świetny sposób na naukę, ponieważ zwrotnie otrzymamy gotowy do wklejenia kod oraz wyjaśnienie jego składni. Obecnie pomysły działają z tablicami danych i galeriami, ale są stale rozwijane więc niebawem będzie można wycisnąć z nich więcej.

• Przepływy Power Automate możemy tworzyć opisując słowami wymagany przepływ. Funkcja „Opisz aby zaprojektować” (ang. Describe to design) pozwala na przetłumaczenie opisanego wymagania na połączone ze sobą komponenty przepływu. Zapisując swoje wymagania Power Automate podpowiada opis, a następnie generuje połączone ze sobą kroki. Po podłączeniu źródeł danych przepływ jest gotowy do użycia. Microsoft chwali się, że wbudowana sztuczna inteligencja może w ciągu kilku sekund przetłumaczyć Twój opis tekstowy na działający przepływ i jest to prawda, jeśli przepływ jest w miarę prosty i ograniczony do działania na danych pochodzących z 9 podstawowych źródeł danych. Już teraz wśród tych źródeł jest Dataverse, Sharepoint, Teams, Outlook, Planner więc jest się czym zająć.

• Największe możliwości daje nam bezpośredni dostęp do GPT-3. Użytkownicy Logic Apps, Power Apps i Power Automate mogą korzystać z konektora do API OpenAI. I tu można rozwinąć skrzydła, ponieważ możemy więc zbudować aplikację mającą wewnątrz dostęp do asystenta SI. Ten z kolei może odpowiadać nam ustrukturyzowanymi danymi na nasze pytania zadawane tekstem lub za pomocą formularzy. Już teraz możliwe jest więc wzbogacanie danych firmowych o dane pochodzące z GPT-3. Dość dobrym przykładem jest dodanie do formularzy zgłaszania błędów/reklamacji możliwości odpytania GPT-3 w ramach pierwszej linii wsparcia. Inną możliwością jest wyświetlanie podpowiedzi porad z SI osobom do których został przesłany Wniosek. Wszędzie tam gdzie pracownikom merytorycznym będzie brakowało wiedzy GPT-3 może im podpowiadać. Oczywiście kolejnym krokiem może być podejmowanie automatycznych decyzji na bazie uzyskanych wyników. Nie boimy się o tym pisać, takie działania będzie można automatyzować.